Bóle głowy i ataki paniki – nieoczywiste przyczyny

  1. Strona główna
  2. label_important
  3. blog
  4. label_important
  5. Bóle głowy i ataki paniki – nieoczywiste przyczyny

Bóle głowy i ataki paniki. Co się dzieje? Co słychać tym razem? Oj słychać i to bardzo…

Dosłownie wyrwało mnie z butów, kiedy po pierwszej sesji zadzwoniła moja nowa klientka. Otóż ta bardzo fajna kobieta przyszła wczoraj do mojego gabinetu w bardzo poważnym stanie. Wyglądała i mówiła jakby była miała zaraz się przewrócić i nie wstać; była tak wycieńczona i zrezygnowana. Jednak postanowiła ostatkiem sił poszukać jeszcze pomocy i tym sposobem trafiła do mnie.

Bóle głowy i ataki paniki – wybuchowe połączenie

Generalnie pani cierpiała na ogromne bóle głowy utrzymujące się cały czas od około 4 miesięcy. Z tego powodu przestała w ogóle sypiać. Krótko po tym gdy zaczęła ją boleć głowa, pojawiły się codzienne ataki paniki. Jeśli ktoś nie wie co to jest, to ma powody do prawdziwej radości. Podczas skrajnego stresu reakcja na strach przejmuje kontrolę nad umysłem i ciałem. Emocje całkowicie nas paraliżują. Nazywa się to “porwaniem emocjonalnym”. Części mózgu odpowiadające za myślenie logiczne całkowicie sie wyłączają. Impulsy nerwowe wędrują do ciała migdałowatego, którym kierują tylko instynkt i emocje.

Porwanie emocjonalne – skutki

bóle głowy i ataki paniki kinezjologia Warszawa
Gdy to następuje, możemy doświadczyć nieuzasadnionego wybuchu gniewu lub paraliżującego nas strachu, dosłownie. Jeśli będzie on długo dominującym uczuciem, sygnał z ciała migdałowatego staje się stały i nadrzędny. Ten proces może prowadzić do powstrzymania nas przed podejmowaniem nowych wyzwań i rozwojem. Zatem jest to bardzo poważna sprawa.
Klientka odczuwała też przygnębienie i uczucie pustki. Do tego doszły różne bóle w ciele. Pani dostała od lekarzy taki zestaw leków, że mogłaby otworzyć hurtownię! Barbiturany, benzodiazepine i inne fantastyczne psychotropy. Jednak powiedziała, że bardzo nie chce ich zażywać bo źle się po nich czuje i nic jej nie dają. Bierze czasami tylko coś na sen. Ale ostatnio lek dał jej zaledwie jedną godzinę snu!!!!!

Bóle głowy i ataki paniki – diagnostyka

Kobieta prezentowała się naprawdę bardzo źle. Ledwo mówiła, była zrezygnowana. Powiem szczerze, była w takim stanie, że zastanawiałam się czy dzwonić na SOR czy do zakładu pogrzebowego. Brzmi może zabawnie, ale nie było mi do śmiechy wcale.
Zaczęłyśmy rozmawiać. W trakcie dowiedziałam się, że bóle głowy i ataki paniki zaczęły się niedługo po zabiegu ablacji serca. Klientka cierpiała od dziecka na napadową tachykardię, czasami z trzepotaniem przedsionków i stąd musiała przejść przez ten zabieg. I po nim się posypało… Zastosowana wówczas terapia i leki pomogły, przynajmniej tak się mogło wydawać. Niedługo po tym problemy wróciły i nie chciały zniknąć.
Co było przyczyną jej stanu? Emocje. Konkretnie zaś emocje wytworzone podczas i po zabiegu na serce 8 lat temu plus praca z przekonaniem o zobowiązaniu wobec kogoś, wywołującym dużo złości i kompletne zablokowanie sprawiania sobie radości oraz nagradzania się.

Kinezjologia na bóle głowy i ataki paniki –  efekty po spotkaniu

bóle głowy i ataki paniki Następnego dnia po wizycie klientka zadzwoniła do mnie, a ja jej nie poznałam przez telefon, tak zmienił się jej głos. I co usłyszałam? Że ona się czegoś takiego wczoraj nie spodziewała, że co to były za czary?! I że poczytała o kinezjologii i ją to wręcz zafascynowało, bo tu są mudry i meridiany, i neurologia, i w ogóle!!! Że dlaczego ona 8 lat temu o tym nie wiedziała! Dziś byłoby inaczej. W słuchawce usłyszałam radość i śmiech, bo po sesji pani przyszła do domu i… zgasła jak świeczka, bez leków. Spała od 8:30 do 3:30, calutkie 7 godzin nocnego wypoczynku bez przerwy! Pierwszy raz od bardzo dawna. I do momentu popołudniowego telefonu nie miała żadnego ataku paniki!

Co za rezultaty!

Napiszę szczerze, że mnie wręcz zatkało. A mnie trudno zatkać :-). Bóle głowy i ataki paniki występujące w duecie to nie bułka z masłem. Nie spodziewałam się takiej reakcji po zaledwie jednej sesji. Kinezjologia cały czas mnie zaskakuje i zaczynam podejrzewać, że nigdy nie przestanie. Oczywiście mamy tu jeszcze bardzo duuużo do pracy, ale uwolnienie jednej emocji dało AŻ tyle i przywróciło motywację i energię do działania mojej klientce. A to już COŚ na początek! Nawet bardzo duże COŚ!
(bóle głowy i ataki paniki)
Menu